poniedziałek, 27 września 2010
poniedziałek, 20 września 2010
304of365
i po weekendzie. grzyby były, kleszcze były, domowe jedzenie i o boże jak schudłeś :) Za pare godzin do warszawy i spowrotem haru haru. pis.
czwartek, 16 września 2010
środa, 15 września 2010
niedziela, 12 września 2010
299of365
senny weekend, przyszly tydzien bedzie apogeum zapieprzu, potem chwila na odsapniecie. Opuscilem sie ze zdjeciami masakrycznie ale obiecuje sie poprawic, zreszta cisnie mnie juz zeby gdzies pojechac postrzelac ich wiecej.. A tymczasem ide sie zdrzemnac a potem rysowanki. Paputy.
niedziela, 5 września 2010
296of365
fiu roboty masa.. nie wiem o ile zdjec jestem do tylu ale obiecuje to nadrobic.. tylko niech jakis wolny dzien w koncu sie trafi :/
piątek, 3 września 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)
