uf. Wiem ze wciaz mam zaleglosci ale krotki apdejt - pierwsza fucha z aparatem za mna - bylo calkiem zabawnie chociaz stresujaco. Studniowka w Palacu prymasowskim, 2500 zdjec zrobionych wraz z kumpela, pare dni obrabiania, a jako ze w robocie makabryczne tempo w zwiazku z koncowka projektu, to czasu na nic nie ma. Dlatego jeszcze jestem do tylu z fotkami. Ale niedlugo sie to zmieni. I tyle na dzisiaj, lece spac!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz