poniedzialek. W pracy sporo drobnych rzeczy do zrobienia i tak pewnie bedzie przez caly tydzien, poprawki do 2 duzych projektow i jednego malutkiego. Jutro spotkam sie z muzykiem z ktorym pracowalem przy grunwaldzie, wydaje sie byc super milym gosciem.
Zabralem sie w koncu za pakiet produkcyjny kolejnej rzeczy. Tytul roboczy - "87 stopni". Na razie ani mru mru, niektorzy juz wiedza o co chodzi..
Wieczor z testami na prawko, musze powtarzac teorie - egzamin w srode, a od nast. tygodnia jazdy.
poniedziałek, 12 kwietnia 2010
102of365
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz