wtorek, 6 kwietnia 2010

96of365


96of365, originally uploaded by legrys.

Wtorek, warszawo, ajm bak. Zwloklem sie do pracy kolo 11, swierszczyki w kiblu wciaz obecne, czuje tu narodziny nowej swieckiej tradycji :D Wieczorem knajpka a na zdjeciu powyzej Damian opisujacy zawilosci pierdolniecia skrzyni biegow w jego leonciu (poszlo w pizdu bo to cienkawe aluminium, moglaby zebatka wystrzelic i obciac komus glowe albo zabic TIR-a) Kubie, od 48h na nogach.

pozdrawiam was czule moi czytelnicy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz