wtorek. Kto w taki dzień wyrzuca parasol? A nawet dwa parasole? Może zakochani biegnący w deszczu? Zdyszani i roześmiani zauważają że te druciane konstrukcje nad głowami są im zupełnie zbędne bo są niezniszczalni i wieczni :)
w pracy 11 wersja animatiku a od jutra bede psuł samoloty damiana.
plonk.
wtorek, 27 kwietnia 2010
117of365
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz