piatek. skonczylem badziewia do hist. polski, potem poszedlem na lodzia po wisle. I pocalowalem klamke, wszystkie bilety na dzisiaj juz dawno wykupione. Pokrecilem sie po okolicy, dlugasny spacer.
A, kupilem karnet na jutro wiec juz nie ma bata, zobacze twoje Ptaki, Marto ;)
piątek, 9 kwietnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz