Siec wrocila, zalozyli nam nowy modem bo stary pomrugal zielonym oczkiem i zdechl.
Od rana w pracy, ruszylem wreszcie troche z grunwaldem, jutro posiedze dluzej. Potem sztangen uzw. i cowieczorny kryzysik.. Dzisiaj mnie dopadlo jak wracalem z roboty, Serduszka, zakochani i sztuczne ognie, kurwa ich mac. Jutro sie to pewnie jeszcze nasili ale caly dzien przesiedze w pracy wiec jesli bede umiejetnie unikal reklam w necie to powinienem jakos przetrwac...
Gdy zebralem sie jakos do kupy stwierdzilem ze pobawie sie dzisiaj w freelensing - dla niewtajemniczonych: http://fotoblogia.pl/2010/02/13/poradnik-freelensing-efekt-tilt-shift-i-glebokie-makro-dla-kazdego/
no i takie cos wyszlo.
byle do jutra.
sobota, 13 lutego 2010
44of365
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz