wtorek, 12h w pracy, grunwald wreszcie ruszyl szybciej, chociaz przewiduje duzo babrania sie z pierdolami, a i tak wciaz nie jestem pewien czy rezultat bedzie powalajacy :/ No nic, trzeba robic a nie myslec :)
musze znalezc czas zeby polazic za fotkami, rozmyte detale gowien 50m od mieszkania daleko mnie nie zawioza ;)
byle do jutra!
wtorek, 16 lutego 2010
47of365
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz