niedziela, 31 stycznia 2010

31of365


31of365, originally uploaded by legrys.

niedziela. dlugi spacer po miescie, teraz dalej do roboty.

zastanawiam sie nad tym o co wczoraj spytal mnie Maciek. Po co pisze tego bloga. I nie potrafie odpowiedziec na to pytanie. Moze siedzi we mnie jakis ekshibicjonista? Wlasciwie zaczelo sie tylko od obrazkow, ale od jakiegos czasu tekstu przybywa a wpisy staja sie coraz bardziej osobiste. Nie wiem dlaczego to pisze. Moze chce sie wykrzyczec, moze mam ten etap ktory inni ludzie przechodza gdy maja po 16 lat? Moze podswiadomie licze na litosc, niech mnie ktos poglaszcze po glowce, przytuli? Moze licze na to ze Ona to przeczyta? Jest to o tyle dziwne ze nigdy nie rwalem sie do dzielenia sie takimi przezyciami. Nie mam pojecia, wiem tylko ze nie przestane pisac dopoki nie wstane ktoregos dnia i od rana do wieczora nie pomysle o Niej ani razu. Wtedy bede wolny.
Na razie jednak mieszam sobie kijem w bebechach i to co wygrzebie wrzucam tutaj. Niech to bedzie takie archiwum. Mam nadzieje ze bede mogl kiedys wrocic do tych wczesnych wpisow i zsikac sie ze smiechu.

tyle na dzisiaj.

byle do jutra.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz